Wyciągnięty z likwidowanego schroniska staruszek Dżeki zbiera na diagnostykę i leczenie. Wspólnie pomóżmy mu stanąć na łapy!

Staruszek Dżeki, wyciągnięty ze Schroniska w Krzesimowie na kilka miesięcy przed jego likwidacją, szuka domu. Domu takiego już na zawsze, na dobre i na złe, lecz szukanie uniemożliwia mu choroba... Dżeki ma ok 8-10 lat. Nie grzeszy urodą, jest nieco pulchny, w dodatku w połowie wyłysiały - niektórzy by powiedzieli pewnie, że jest wręcz brzydki. Ani się pochwalić sąsiadom, ani na podwórko, bo obronny pies też z niego żaden. Jeśli już, to przez swoją posturę mógłby stać się obiektem drwin i żartów. Idealny przykład psa, któremu ciężko będzie znaleźć dom. I właśnie dlatego wrócił z nami do Warszawy, dostając tym samym szansę na nowe, lepsze życie. ALE…

No właśnie, zawsze musi być jakieś ale. Ma wyłysiały prawie cały grzbiet i boki. W niektórych miejscach zostały jedynie pojedyncze włoski… Wystarczy przejechać po grzbiecie ręką, żeby sierść sypała się w dużych ilościach na podłogę. Plus do tego dochodzi łuszcząca się, przypominająca pergamin skóra i strupy. Bez odpowiedniej diagnozy nie możemy zacząć leczenia, zaś bez poznania przyczyny dolegliwości nie możemy mu szukać domu, bo nie wydamy do domu zwierzęcia chorego nie wiadomo na co. Wykonaliśmy wszystkie możliwe badania na pasożyty - wyszły ujemnie. W następnej kolejności czekają nas badania hormonalne, jednak ich koszty przerastają nasze możliwości. Podczas wizyt w przychodni okazało się dodatkowo, że Staruszek kilka zębów ma w tragicznym stanie i są jak najszybciej do usunięcia. USG pokazało natomiast niepokojącą zmianę na prostacie. I tu pojawiają się kolejne koszty, ponieważ zmianę powinno się zbadać bardziej szczegółowo. Część badań jak już zostało wspomniane mamy za sobą i ich koszty pokryliśmy z własnej kieszeni. Koszt sanacji jamy ustnej wraz z usunięciem zepsutych zębów, zdjęciem kamienia i lekami to koszt ok. 600 zł. Badania hormonalne moczu i krwi to koszt ok. 400 zł. Nie wiemy jeszcze ile kosztować nas będzie dalsza diagnostyka w kierunku zmiany na prostacie widocznej na USG.

OPIS LEKARSKI DŻEKIEGO >>TUTAJ<<

Poza tym wszystkim Dżeki jest fantastycznym, bezproblemowym psem. W domu tymczasowym mieszka z psem rezydentem i czterema kotami, z którymi dogaduje się wzorcowo. Zabiegi weterynaryjne znosi bardzo dobrze. Jest lekko wycofany i lękliwy, ale pracujemy nad tym. Z dnia na dzień widzimy jak się zmienia, i jak zwykłe aktywności dnia codziennego sprawiają mu coraz więcej radości. Jest przeszczęśliwy, kiedy poświęci mu się odrobinę uwagi – po chwili lekko trąca łapką prosząc o więcej czułości. Zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie, ponieważ bardzo zależy nam, aby pożył jeszcze drugie tyle i cieszył się zdrowiem u boku własnego, kochającego człowieka...

Po tych wszystkich latach spędzonych w schronisku zasługuje na wszystko co najlepsze. Znalezienie mu domu pozwoli nam zaś odmienić życie kolejnego schroniskowego staruszka. Kochani, pomożecie Dżekiemu?

NASZ CEL: 1500 zł