Niechciana Marylka prosi o wsparcie na hotel!

Marylka jest podopieczną wolontariuszek Fundacji Viva! z grupy Tylko Przyjaciele Zwierząt z Opoczna. To sunia bardzo skrzywdzona przez człowieka. Potrzebuje teraz pomocy człowieka aby nareszcie móc normalnie żyć. Dopóki nie znajdzie się dla niej dom, Marylka może pozostać w hoteliku. No właśnie... Czy może? To ogromny, wręcz nie do udźwignięcia koszt dla wolontariuszek! Chyba że razem zrzucimy się na pomoc dla Marylki. Ta sunia jest tego warta! Prosimy o pomoc!

Maryla kilka miesięcy spędziła w schronisku, udało nam się znaleźć dla niej dom tymczasowy, ale okazało się, że nie toleruje psów i musieliśmy ją stamtąd zabrać. Nie chcieliśmy jej zawieźć, nie mogliśmy pozwolić, żeby znów trafiła do schroniska dlatego trafiła do hotelu dla psów.

Jest tam już drugi miesiąc, a ona nadal nie znalazła domu, a my nie mamy z czego ją utrzymać w hotelu. Pierwszy miesiąc opłaciliśmy ze zbiórki i liczyliśmy, że jak będziemy ją intensywnie ogłaszać ktoś się znajdzie, jednak przez to, że sunia nie akceptuje psów jest ciężej niż się spodziewaliśmy.

Nie przestajemy szukać człowieka, który będzie dla Marylki wszystkim i ona będzie wszystkim dla niego. To przekochana sunia, w stosunku do ludzi jest cudowna - łagodna, delikatna, wesoła, uległa, ale nie możemy przyspieszyć adopcji.Wiemy, że na każdego psa czeka gdzieś jego człowiek i z Marylką jest tak samo.

Prosimy pomóżcie opłacić nam kolejny miesiąc w hotelu, ona nie może wrócić do schroniska, nie po tym jak dobrze miała przez ostatni miesiąc!

• Nasz cel: 500 zł