Dwa razy w roku rodziła niechciane szczeniaki, mnożyła nieszczęścia pogłębiając zjawisko psiej bezdomności. Teraz przeszła zabieg sterylizacji, zbieramy na opłacenie faktury. Bardzo prosimy Was o wsparcie. Suma jest stosunkowo niewielka, wystarczy kilka osób o wielkich sercach.
Ta niewielka sunia to bardzo umęczony pies. Dwa razy w roku rodziła szczeniaki, powołując w ten sposób na świat kolejne, przez nikogo nieoczekiwane i niekochane szczeniaki. W ten sposób powiększała się bezdomność psich nieszczęść. Opiekuna nie było stać na zabieg, sytuacja była patowa, oczywiście przede wszystkim dla psa... W końcu udało się porozumieć z właścicielką suni i załatwić zabieg sterylizacji dla suni. Opiekunka ucieszyła się, że w ten sposób pozbędzie się problemu ze szczeniakami, których nikt nie chce. Sunia przeszła zabieg, wszystko odbyło się bez komplikacji. Pojawiła się tylko na kilku wizytach w celu podania leków przeciwbólowych i antybiotyku.
Teraz zwracamy się do Was z gorącą prośbą o pomoc w opłaceniu zabiegu, leków, wizyt kontrolnych i kubraczka pooperacyjnego. Mamy nadzieję, że tę niewielką kwotę uda się szybko uzbierać i rozliczyć z przychodnią weterynaryjną. Każda złotówka to ogromne wsparcie!