Luk umrze, nie ma wątpliwości... Ale razem możemy mu podarować czas, każdy dzień jest taki cenny! POMOCY!

Luk ma 13 lat. W grudniu zdiagnozowano  u niego guza pierwotnego płuc. Guz jest duży, jednak dzięki szybko wdrożonemu leczeniu na razie nie rośnie, a psiak czuje się dobrze... Jednak bez leków to szybko się skończy. Błagamy o pomoc aby Lukuś mógł cieszyć się życiem jeszcze choć przez jedno lato...

Luk to ukochany pies swojej opiekunki Magdy. Magda jest założycielką i koordynatorką kampanii Zaginął Dom, a jak wiecie... „szewc bez butów chodzi”. Guz w płucach Lukusia został zdiagnozowany w grudniu. Jest duży, ma 8 cm średnicy, a psiak jest już mocno starszy- ma 13 lat i 4 miesiące. Lekarz zdecydowanie odradził operację. Psiak w takim stanie mógłby jej nie przeżyć, a nawet jeśli, to operacja bardzo obniżyłaby komfort jego życia. Lepiej sprawić, by ostatnie tygodnie przeżył bez bólu, stresu i niepotrzebnych komplikacji. Obecnie mijają 3 miesiące od diagnozy. Luk bardzo dobrze reaguje na leki, a guz spowolnił swój wzrost do zaledwie kilku milimetrów w ciągu tych 3 miesięcy. W tej sytuacji jest to naprawdę dobra wiadomość.

OPIS LEKARSKI LUKA >>TUTAJ<<

Niestety badania, leki (500 zł miesięcznie) i konsultacje pochłonęły w ciągu tych 3 miesięcy blisko 3000 zł. Luk jest dużym psem, przyjmuje całe mnóstwo leków, przeciwbólowych, rozszerzających oskrzela, moczopędnych, zapobiegających krwotokom, a także chemię. Ponadto leki na tarczycę, suplementy i witaminy... To wszystko razem daje niebagatelną, miesięczną sumę. Na początku lekarz oszacował szanse Lukusia na przeżycie tylko 4 miesięcy. To był szok, ale leki zaczęły działać! Wiadomo już na pewno, że psiak nie wybiera się jeszcze na drugi koniec tęczy. Nie mamy wątpliwości, że tego czasu jest mniej niż więcej, ale mamy nadzieję, że razem spędzimy jeszcze choć jedno lato... Niestety aby tak się stało potrzebne są pieniądze na zakup leków.

Dlatego błagamy o pomoc! Bardzo... Tym bardziej, że Lukuś całe swoje życie nie był tylko psem kanapowym. On zapracował na emeryturę i nie ma w tym nawet odrobiny przesady...

Luk przez wiele lat pracował jako pies terapeuta dzieci z autyzmem oraz dzieci upośledzonych w stopniu umiarkowanym i ciężkim. Odwiedzał domy seniora. Jeździł do przedszkoli oraz szkół gdzie z opiekunką prowadzili zajęcia edukacyjne. O ich działalności edukacyjnej stacja TVN nakręciła dwa programy. Program „Lekcja ze zwierzętami” został wyemitowany w TVN Uwaga 08.07.2011 r. do zobaczenia >>TUTAJ<< drugi program, „Psia lekcja” był wyemitowany 16.02.2012 r., możecie go obejrzeć >>TUTAJ<<. Lukuś niańczył też wiele szczeniaków, które Magda brała do domu na tzw. „dom tymczasowy”. Jedną z jego podopiecznych była Fionka, sunia, która jeździła na wózku.

Spokój Luka, opanowanie i pewność siebie pomagała też wielu psiakom pokonać strach przed ruchem i hałasem miejskim. Luk, będąc „psem profesorem” umawiał się na spacery po mieście i przejażdżki komunikacją miejską z mniej pewnymi siebie psiakami, które od niego uczyły się, że nic im w tym strasznym otoczeniu nie grozi.

Dziś Lukuś jest szczęśliwym emerytem. Ma za sobą udane, pełne miłości życie. Ale prawda jest taka, że jego opiekunka nie jest jeszcze gotowa aby powiedzieć swojemu ukochanemu psu „żegnaj”... Błagamy o pomoc, o to aby kupić leki jeszcze na kilka miesięcy. Abyśmy mogli spędzić razem choć jeszcze jedno lato, ostatnie... Jeśli Luk odejdzie wcześniej, wszystkie środki zostaną przekazane na leczenie innych zwierzaków pod opieką akcji Zaginął Dom.

NASZ CEL: 5000 ZŁ

INFORMACJA DLA DARCZYŃCÓW