Darczyńcy: 25
Koniec zbiórki: 08.01.2019
2019-01-08 00:00:00
Lenka została zgłoszona wolontariuszom podczas pierwszych mrozów. Kilka stopni poniżej zera przy krótkiej sierści może być zabójcze… A ona szwendała się na wsi, nie mogła liczyć na ciepły posiłek, schronienie czy ludzi dobrej woli. Na szczęście spotkała anioła na swojej drodze, który zabrał ją z tego piekła... Bo w piekle może być bardzo zimno, wiecie?"
W ostatniej chwili udało się ją złapać. Wolontariusze wiedzieli, że była w ciąży, ale nie wiedzieli, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie… Dopiero w trakcie zabiegu sterylizacji aborcyjnej okazało się, że macica była przekręcona - 8 szczeniaków już nie żyło, 9 się dusił. Sunia musiała się źle czuć. Po zabiegu też nie było dużo lepiej, ale codzienna opieka i troska sprawiły, że wraca do zdrowia. Lenka znajduje się w hotelu w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego. Na zgłoszenie wolontariusze zareagowali błyskawicznie, co oznacza, że nie zdążyli zebrać nawet złotówki na jej utrzymanie. Sunia w dwa dni zadłużyła się na kilkaset złotych – ale przecież musieli ratować jej życie...
Dlatego teraz błagamy Was o ratunek. Lenka nie wie nic o długach, nawet gdyby wiedziała, to jak łatwo się domyślić pies oszczędności nie ma, kredytu nie weźmie… Sunia poczuła się wreszcie bezpiecznie, otworzyła się, zaufała swojej opiekunce bezgranicznie. Czy mamy prawo jej to zabrać? Każde 10 zł jest dla nas teraz na wagę złota! Pomożecie?
NASZ CEL: 1500 ZŁ
Darczyńcy: 25
Koniec zbiórki: 08.01.2019
Nawet niewielka kwota wpłacana regularnie bardzo nam pomoże.
Podepnij kartę kredytową lub konto PayPal
Zachęcaj innych do działania!
Ta strona używa ciasteczek (cookies), bez nich nie byłoby możliwe tworzenie Zbiórek.
Projekt i realizacja Agencja Social Media Pollyart