Darczyńcy: 20
Koniec zbiórki: 25.03.2019
2019-03-25 00:00:00
Hilton to mały kundelek, który w schronisku stał się obiektem ataków silniejszych „kolegów” z boksu. Podczas jednego z nich o mało nie stracił ucha. W kolejnym mógłby stracić życie… Dlatego wolontariusze zabrali go i umieścili w hoteliku, gdzie czuje się bezpieczny i ma wspaniałą opiekę. Tylko te koszty… Pomożecie?
Hilton był w schronisku około pół roku, ten drobny wesoły kundelek nikomu nie wchodził w drogę. Niestety silniejszy kolega z bosku szybko wyczuł jego słabość. Atakował go przy każdej możliwej okazji, szczególnie, kiedy ekscytował się porą karmienia czy odwiedzinami wolontariuszy. W jedną z sobót, kiedy wolontariusze zabierali psiaki na spacery, Hilton był w dużym niebezpieczeństwie. Szczęki jego kolegi zacisnęły się na Hiltonie. Złapał go tak mocno, że nie mogliśmy ich rozdzielić. Na szczęście się udało, ale Hilton miał prawie wyrwane ucho... Było groźnie. Zrozumieliśmy, że następnym razem możemy nie zdążyć i Hilton może po prostu nie przeżyć.
Podjęliśmy decyzję, że nie ma czasu na czekanie, zabieramy go do hotelu. Nie było też czasu na zbieranie deklaracji na hotel. Dlatego teraz musimy prosić Was o pomoc... Zadłużenie Hiltona rośnie z każdym dniem. A w hotelu jest szczęśliwy, choć pragnie cały czas być z człowiekiem. Ciągle kombinuje jak być bliżej niego. To cudowny, wesoły psiak, widać, że odżył. Nie musi się już chować przed innymi psami. Teraz wspólnie pokażmy Hiltonowi, że może na nas liczyć!
Potem prosta droga do domu...
NASZ CEL: 1000 ZŁ
Darczyńcy: 20
Koniec zbiórki: 25.03.2019
Nawet niewielka kwota wpłacana regularnie bardzo nam pomoże.
Podepnij kartę kredytową lub konto PayPal
Zachęcaj innych do działania!
Ta strona używa ciasteczek (cookies), bez nich nie byłoby możliwe tworzenie Zbiórek.
Projekt i realizacja Agencja Social Media Pollyart