Zerwane więzadło ma oznaczać śmierć? Nie godzimy się na to! Błagamy o pomoc w ratowaniu Soniego...

Mamy

2253.00 zł

pies
potrzebujemy

2250.00 zł

Darczyńcy: 23

Koniec zbiórki: 10.12.2019

Sony ma zerwane więzadło krzyżowe. Jest to uraz niezwykle bolesny, a nieleczony doprowadzi do
silnych stanów zapalnych, bolesności i niemożności chodzenia. Niestety opiekunka w tej chwili nie 
jest w stanie pokryć kosztów operacji, tym bardziej, że psiak choruje dodatkowo na padaczkę, a jego miesięczne leczenie jest drogie. Dlatego, aby ratować Soniego przed eutanazją, zwracamy się do Was o poMOC w zebraniu 2500 zł na pokrycie kosztów operacji psiaka.


Sony003Wieczór, telefon z zaprzyjaźnionej lecznicy, do której wielokrotnie zwracaliśmy się o pomoc, zawsze i
zawsze tę pomoc otrzymywaliśmy. Tym razem to lekarze mają prośbę do Ratuj Przyjaciela. Na badaniu ze swoim psem jest właśnie Pani Hanna. Jej pies Sony bardzo cierpi z powodu bólu łapki.
Okazuje się, że ból jest wynikiem zerwania więzadła krzyżowego, a choć psiak ma już ok 15 lat, to nie ma żadnych przeciwskazań do tego by łapkę zoperować. Nie ma? Niestety są i to duże... Koszty.

Pan doktor, znający trudną sytuację Pani Hanny zaoferował się, że wykona operacją po absolutnie niezbędnych kosztach, to i tak dla opiekunki okazał się to koszt nie do przeskoczenia.

 OPIS LEKARSKI >>TUTAJ<<


Sony001Sony przybłąkał się do Pani Hanny jako maleńki szczeniak. To był taki urodzony w stodole na wsi szczeniak, którym bawiły się dzieci gospodarza. Uraz do dzieci pozostał psiakowi już na zawsze. Było to dużym utrudnieniem, ponieważ kilka lat po adopcji, opiekunka urodziła córeczkę, której psiak na początku nie chciał zaakceptować. Jednak miłością, cierpliwością udało się pokonać ten problem.

Kiedy w kolejnych latach u Soniego wykryto padaczkę, opiekunka również się nie poddała. Pomimo niedużych dochodów i tego, że córeczkę musi wychowywać samodzielnie, podjęła się trudu leczenia i kupuje psiakowi drogie leki, na których ten będzie już do końca życia. Aż do teraz.

 

Koszt operacji ( w tym badań przed operacją, leków i wizyt) to 2 500 zł. Kwota w tej chwili dla Pani Hanny nieosiągalna. Była tak zrozpaczona, że rozważała nawet eutanazję Soninego, aby psiak nie musiał cierpieć. Ale wiemy, że tak nie musi być. Ze jesteśmy w stanie razem uratować kolejną miłość. Bardzo Was prosimy o wsparcie i przelewanie darowizn na pokrycie kosztów operacji psiaka!

NASZ CEL: 2250 ZŁ

INFORMACJA DLA DARCZYŃCÓW

Darczyńcy

  • sobota
    14 grudnia
    Donator anonimowy wpłacił/a 1500 zł
  • piątek
    13 grudnia
    Donator anonimowy wpłacił/a 40 zł
  • czwartek
    12 grudnia
    Donator anonimowy wpłacił/a 15 zł
  • środa
    11 grudnia
    Donator anonimowy wpłacił/a 5 zł
  • niedziela
    08 grudnia
    Sabina wpłacił/a 20 zł
Brak Raportu
Mamy

2253.00 zł

potrzebujemy

2250.00 zł

Darczyńcy: 23

Koniec zbiórki: 10.12.2019

Pomagaj regularnie - to proste!

  • img

    Ustaw płatności cykliczne

    Nawet niewielka kwota wpłacana regularnie bardzo nam pomoże.

  • strzałka
  • img
    logo

    Podepnij kartę kredytową lub konto PayPal

  • strzałka
  • img

    Udostępniaj

    Zachęcaj innych do działania!

[{"amount":"854000.95"}] [{"count":"521"}]

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.