Bacik- nieszczęśliwy wypadek i walka o sprawność kociego maleństwa… POMÓŻ!

Mamy

2019.00 zł

pies
potrzebujemy

3000.00 zł

Darczyńcy: 58

Koniec zbiórki: 15.03.2020

Pani Kasia ma pod swoją opieką dwa koty- Kulkę i Bacika. Wraz z koleżankami wynajmuje mieszkanie, wszystkie dziewczyny bardzo dbają o bezpieczeństwo kociaków, ale niestety mimo to doszło do nieszczęśliwego wypadku. Osoba naprawiająca usterki w mieszkaniu jest przyjacielem właścicieli mieszkania, przychodzi bez zapowiedzi i nawet tego nie zauważając wypuściła Bacika na klatkę schodową. Trzymiesięczny, ciekawski kociak wyszedł i prawdopodobnie albo się czegoś przestraszył, albo zgubiła go ciekawość…

Bacik01Wszystko musiało wydarzyć się bardzo szybko. Wszystko wskazuje na to, że maleństwo wypadło między szczebelkami balustrady i spadło dwa piętra w dół. Kiedy tylko Pani Kasia zorientowała się, że kociaka nie ma w mieszkaniu wybiegła na klatkę schodową i usłyszała jego stłumiony płacz. Początkowo myślała, że głos dobiega z piwnicy, że może ktoś tam malucha zamknął. Jednak kiedy zbiegła na dół znalazła płaczącego Bacika u podnóża schodów. Nie mógł się ruszać. Wzięła go na ręce i zaniosła do mieszkania, gdy go niosła poczuła zapach krwi i kału. Kociak krwawił i popuścił z bólu. Okazało się, że na łapce ma otwartą ranę, która mocno krwawi. Niezwłocznie zawiozła Bacika do lecznicy, uprzedzając wcześniej telefonicznie o stanie kociaka, dla którego taka utrata krwi stanowiła zagrożenie życia.

Bacik02Gdy dotarli do lecznicy, chirurg już na nich czekał. Podano mu wszelkie potrzebne leki i wyciągnięto odłamki kości z mięśni. Stwierdzono złamanie otwarte i przypuszczenie odmy około płucnej. Zrobiono morfologię i USG, wyniki były bardzo słabe. Niestety ze względu na trwający w lecznicy remont, niedostępny był sprzęt do RTG. Konieczne było przewiezienie kociaka do innej placówki. Doktor ustabilizował jego stan aby wytrzymał podróż. Po przewiezieniu lekarze wykonali prześwietlenie i nakazali hospitalizację aby unormować wątrobę i nerki, bez czego nie byłoby możliwe wykonanie operacji składania nogi. Gdy tylko było to możliwe Bacik przeszedł operację, okazało się, że złamanie było dużo gorsze niż wynikało to z RTG. Kociak miał złamaną kość nasadową oraz pękniętą wzdłuż i złamaną szyjkę głowy kości udowej.

OPIS LEKARSKI >>TUTAJ<<

Leczenie i postawienie Bacika na łapki potrwa około 3 miesiące, a jego koszty to szacunkowo około 5 tysięcy złotych. Pani Kasia nie jest w stanie samodzielnie wyłożyć tak dużej kwoty, dlatego zwróciła się do nas z prośbą o poMOC w pokryciu chociaż części wydatków. Kochani, bardzo was potrzebujemy! Bacik jest dopiero na początku swojej życiowej drogi, ma zaledwie 4 miesiące. Doszło do wypadku, nieszczęśliwego wypadku… Czasu nie cofniemy, ale mamy wpływ na to jaka będzie przyszłość! Każda złotówka ma ogromne znaczenie, dlatego prosimy- POMÓŻCIE!

Aktualizacja 30.12.2019

Bacik0Bacik jest po wizycie kontrolnej i badaniu RTG. Wszystko dobrze się goi, kociak ma już zdjęty gips, a jego miesjce zajęła opaska uciskowa. Pomału wychodzi na prostą, ale to długa i trudna droga. W dodatku kosztowna... Dlatego niezmiennie prosimy o wsparcie finansowe dla Bacika! 

Aktualizacja 14.01.2020

Bacik już jest bez opaski uciskowej, chodzi i kuleje. Na RTG wszystko dobrze wygląda. Za miesiąc kociak ma kontrolę i ustalamy termin następnego zabiegu- dekapitacji szyjki kości udowej. Kolejny zabieg, to kolejne koszty, a na zbiórce niewiele przybywa. 

Pomożecie nam postawić koteczka na łapki?

Aktualizacja 10.02.2020

Mamy mały cud, bo po wykonanym podczas kontroli zdjęciu RTG okazało się, że kolejna operacja- dekapitacja szyjki kości udowej nie będzie konieczna. Kość udowa się regeneruje i zrasta. Szyjka kości udowej została już obrośnięta w sporej części. Bacik jest mądrym kotkiem i nie obciąża często nóżki dlatego tak ładnie mu się ona goi. Narośl na kości udowej, która powstała bo wypadku teraz jest już delikatnie wygładzona. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Póki mu się nie zrosną kości to będzie dalej nosił śruby i drucik. Kolejna wizyta kontrolna za 6 tygodni. 

 Zbiórka Bacika powinna się już zakończyć, jej czas minął, ale zebrana kwota jest niewystarczająca by pokryć dotychczasowe koszty leczenia. Dlatego wznowiliśmy zbiórkę, mając cichą nadzieję, że los tego małego kociaka poruszy wasze serca i otworzy portfele na poMOC… Czy Bacik może na was liczyć?

OPIS LEKARSKI >>TUTAJ<<

NASZ CEL: 3000 ZŁ

INFORMACJA DLA DARCZYŃCÓW

Darczyńcy

  • wtorek
    17 marca
    Donator anonimowy wpłacił/a 30 zł
  • czwartek
    12 marca
    Donator anonimowy wpłacił/a 10 zł
  • poniedziałek
    09 marca
    Donator anonimowy wpłacił/a 40 zł
  • poniedziałek
    02 marca
    Agnieszka Domagała wpłacił/a 20 zł
  • poniedziałek
    02 marca
    Donator anonimowy wpłacił/a 5 zł
28 Kwi 2020
Bacik przeszedł zabieg dekapitacji główki kości udowej. Jest już w domu, ma apetyt i jest bardzo aktywny. Dzięki waszemu wsparciu udało się przeprowadzić operację, uratować życie Bacika i jego sprawność. Wszystko co złe za nim, a przed nim długie i szczęśliwe życie. Co najważniejsze, przejdzie przez nie na 4 solidnych łapkach! Dziękujemy za każdą złotówkę, którą przekazaliście na zbiórkę Bacika. Wasza poMOC ma MOC!
Mamy

2019.00 zł

potrzebujemy

3000.00 zł

Darczyńcy: 58

Koniec zbiórki: 15.03.2020

Pomagaj regularnie - to proste!

  • img

    Ustaw płatności cykliczne

    Nawet niewielka kwota wpłacana regularnie bardzo nam pomoże.

  • strzałka
  • img
    logo

    Podepnij kartę kredytową lub konto PayPal

  • strzałka
  • img

    Udostępniaj

    Zachęcaj innych do działania!

[{"amount":"854000.95"}] [{"count":"521"}]

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.