Darczyńcy: 14
Koniec zbiórki: 03.04.2020
2020-04-03 21:06:00
Opowiemy Wam dziś historię kocurka Anyża. Został znaleziony przez służby miejskie na ulicy, nie ruszał się, był potrącony. Trafił do przychodni.Juz po pierwszym rtg było widać, ze jest bardzo źle... Lekarz ortopeda miał nawet wątpliwości co do operacji bowiem miednica Anyża była złamana aż w 3 miejscach. Konieczne było zamówienie specjalnych płytek, które zespolą kości. Nikt nie dawał nam gwarancji, że operacja się uda, a kot będzie sprawny.
OPIS LEKARSKI >>TUTAJ<<
Anyż długo dochodził do siebie po operacji, ale ostatecznie stanął na łapki. Wysiłek nasz i lekarzy opłacił się! Kocurek niestety do tej pory nie opuścił lecznicy, zmienił tylko całodobową na normalną.
Anyż cały czas jest leczony i rehabilitowany. W związku z tym koszty leczenia rosną, rosną, ciągle rosną... Bez waszej poMOCY wolontariusze nie dadzą rady opłacić jego leczenia. POMÓŻCIE!
Aktualizacja 02.04.2020
Anyż od kilku tygodni przebywa w przychodni. W zasadzie można powiedzieć, że za chwilę będzie to kilkanaście tygodni! Chłopak nie może wyjść na prostą, co jakiś czas ma robione badania krwi i moczu. W pęcherza ma nadal bakterie, które jednak nie reagują dobrze na leki i wygląda na to, że taka jego uroda. Kocurek jest też cały czas odrobaczany.
Z dobrych wieści - Anyż na szczęście ma apetyt i wygląda dużo lepiej niż na początku swojej drogi. Prosimy o dalsze wsparcie!
NASZ CEL: 3000 ZŁ
Darczyńcy: 14
Koniec zbiórki: 03.04.2020
Nawet niewielka kwota wpłacana regularnie bardzo nam pomoże.
Podepnij kartę kredytową lub konto PayPal
Zachęcaj innych do działania!
Ta strona używa ciasteczek (cookies), bez nich nie byłoby możliwe tworzenie Zbiórek.
Projekt i realizacja Agencja Social Media Pollyart